Wenecja – katedra św. Marka.
Patron Wenecji, św. Marek, nie mógł otrzymać wspanialszej, godniejszej siebie świątyni. Przejrzystość planu budowli, opartego na równoramiennym krzyżu greckim, ginie w przepychu dekoracji wnętrza, ustępuje miejsca wybujałej, nieomal fantastycznej i baśniowej strojności bryły. W kompozycji całości dominują wpływy architektury bizantyjskiej, zwłaszcza kościoła Apostołów w Konstantynopolu. Nie jest wykluczone, że w budowie katedry brali udział właśnie mistrzowie bizantyjscy. Ale i ów bizantynizm kościoła daleki jest od czystości stylu. Mieszają się tu ponadto formy romańskie (obecny kościół zaczęto budować w XI stuleciu, na miejscu wcześniejszej bazyliki) z gotyckimi, przeważającymi w elewacjach zewnętrznych, lecz również swoiście przekształconymi.
Nad fantazyjną bryłą katedry, o fasadach przeprutych ozdobnymi portalami, których formy powtarzają się w attykach drugiej kondygnacji, wyrasta pięć wielkich kopuł. Cztery przesklepiają ramiona naw, piąta -najokazalsza i największa – piętrzy się nad skrzyżowaniem naw. Nad fasadami strzelają ponadto wysokie gotyckie wieżyczki ze statuami. Prawie każdy element (archiwolty, portale, attyki, wieżyczki) pokrywa ozdobny ornament. W tympanonach portali i attyk widnieją malowidła. Nad archiwoltą spinającą portal główny od strony zachodniej dumnie stoją antyczne brązowe posągi koni, ongiś wieńczące łuk triumfalny Nerona w Rzymie, w IV wieku przewiezione przez Konstantyna do jego nowej stolicy, a w XIII wieku sprowadzone przez wenecjan z Konstantynopola (zajętego w 1204 roku w trakcie czwartej wyprawy krzyżowej) i tu właśnie ustawione, ku ozdobie katedry. Kolumny fasad – to również bizantyjski „import” zwycięskich wenecjan.
Równie wspaniale przedstawia się wnętrze katedry – przestronne, pokryte drogocennymi mozaikami oraz dekoracją rzeźbiarską i malarską. I tu nie brak zarówno wpływów bizantyjskich, jak dzieł rzeczywiście bizantyjskich.
Przepych „malarskiego” wnętrza, migotliwość w blasku światła mozaik, złota, srebra i szlachetnych kamieni, zacierają konstrukcyjną przejrzystość, oszałamiają bogactwem i rozmaitością.
Każdy szczegół budowli, wznoszonej i upiększanej z przerwami w ciągu kilku stuleci (aż do XVII wieku wprowadzano pewne uzupełnienia, choć zasadnicze prace ukończono w XIII wieku), wiąże się z bogatą historią. Katedra św. Marka – strojna, pyszna, przebogata – to jak gdyby wierne zwierciadło bogatej ongiś, potężnej i oczarowującej Wenecji. Sława republiki, sława miasta (dziś już tylko miasta Italii) przetrwała i trwa nadal, właśnie dzięki jego wspaniałym budowlom, takim jak katedra św. Marka, Pałac Dożów, Ca d Oro, Santa Maria della Salute czy Ponte Rialto.