Jerozolima –  Kubbet es-Sachra

Jerozolima –  Kubbet es-Sachra.

Na wzgórzu Moria w Jerozolimie, po środku obszernego czworobocznego tarasu, wyłożonego kamiennymi płytami, do którego z wielu stron prowadzą szerokie schody, wyrasta kształtny, ośmioboczny masyw monumentalnej świątyni. To właśnie Kubbet es Sachra — meczet Omara (zwany tak od drugiego z kolei kalifa, potężnego Omara I ibn al-Khattab, zdobywcy Syrii, Egiptu, Iraku i dużych połaci Persji: sam meczet zbudowano po jego śmierci, w latach 687-691). Choć wielokrotnie restaurowany (wymieniane były poszczególne detale oraz płyty oblicowujące ściany zewnętrzne), w planie, konstrukcji i formie architektonicznej przetrwał nie zmieniony od czasów wzniesienia do chwili obecnej.

Idealna harmonia proporcji zasadniczej ośmiobocznej bryły budowli (średnica 50 metrów) z półsferyczną, połyskującą kopułą na kolistym tamburze, rysuje się wyrazistą sylwetą na tle bezchmurnego, błękitnego nieba. Piękno, wrażenie spokoju i dostojeństwa emanuje z tej szlachetnej bryły. Ład i harmonia panują również we wnętrzu świątyni. Dwa rzędy arkad dzielą je na trzy strefy: pierwszy rząd jest powtórzeniem ośmioboku murów zewnętrznych, drugi, kolisty, dźwigający cylindryczną ścianę, która przechodzi w tambur i sklepienie kopuły – otacza ,Świętą Skałę”. Świętą dla żydów i dla muzułmanów.

Tu właśnie, w samym środku meczetu – jego legenda, jego sława. Tu też, jak w Kaabie, nić biblijnej opowieści splata się z legendą Proroka.

„Święta Skała” na wzgórzu Moria czczona była przez żydów jako miejsce ofiary Abrahama. Trzy tysiące lat temu Salomon kazał wznieść na niej okazałą świątynię, zbudowaną przez Tyryjczyków: w jej najświętszym miejscu (dewir) przechowywano Arkę Przymierza (złoconą skrzynię) z tablicami dziesięciorga przykazań. Około 587 roku p.n.e. Babilończycy zniszczyli świątynię Salomona (zniknęła też wówczas Arka Przymierza). Odbudowano ją później i jeszcze wielokrotnie rozbudowywano (m.in. za Heroda Wielkiego), dopóki Rzymianie nie zniszczyli jej ostatecznie w 70 roku n.e. Pozostał z niej tylko fragment muru – słynna „Ściana Płaczu”.

Święta dla żydów, legendarna skała stała się również – po stuleciach – świętą dla wyznawców islamu. Jest w ich legendzie miejscem wniebowzięcia Mahometa. Ukryta z czcią w „skorupie” monumentalnej świątyni, opromienia blaskiem sławy tę właśnie świątynię. I gdy muzułmanie w meczecie, zwanym też Meczetem Skały, biją czołem przed świętym miejscem Proroka, przy pobliskiej „Ścianie Płaczu” żydzi czczą pamięć Abrahama i Salomona. Arka Przymierza zaginęła, lecz… jak gdyby istnieje — w jednym źródle dwu różnych kultów, dwu różnych tradycji.