Halikarnas – Mauzoleum.
Ponad stuletnie panowanie Persów nad Karią, Licją i licznymi miastami jońskimi na wybrzeżu Azji Mniejszej zachwiało się, gdy na satrapim stołku Karii zasiadł w 377 roku p.n.e. Mauzolos. Mężny wojownik i mądry polityk, nie tylko zrzucił faktycznie (bo nie formalnie) jarzmo ciemiężców, ale podbił jeszcze Licję, przyłączył wiele greckich miast nadmorskich i przybrzeżne wyspy, a z Halikarnasu (dziś Bodrum) – nowej stolicy stworzonego przez siebie państwa -uczynił głośny w świecie greckim ośrodek kultury i sztuki. Gdy zmarł (w 352 roku p.n.e.), siostra i żona zarazem, Artemizja. utrwaliła po wsze czasy jego i swoje imię wzniesieniem monumentalnego grobowca, z którego wspaniałością równać się mogły tylko piramidy faraonów. Jest rzeczą prawdopodobną, że sam Mauzolos przed śmiercią podjął ten zamiar, a wierna żona zrealizowala dzieło, które stać się miało kolejnym z siedmiu cudów starożytnego świata. W budowie grobowca wzięli udział najwybitniejsi artyści greccy owych czasów. Pyteos i Satyros wznieśli budowlę, Skopas, Timoteos, Briaksisi Leochares uświetnili ją reliefami i posągami. Wysokość budowli, w kształcie sześcianu z graniastosłupowym zwieńczeniem, sięgała ponoć 50 m. Nad potężnym cokołem z wielkich ciosanych bloków kamiennych, zamykających sklepione wnętrze z sarkofagami pary królewskiej, mieściło się pomieszczenie otoczone ze wszystkich czterech stron strzelistą kolumnadą. W interkolumniach stały marmurowe posągi lwów. Niżej, pod gzymsem koronującym cokołu (choć nie jest dziś pewne czy właśnie w tym miejscu), biegł fryz z płaskorzeźbionymi scenami Amazonomachii – walki Greków z Amazonkami jedno z najlepszych dzieł Skopasa (fragmenty tego fryzu znajdują się dziś w British Museum w Londynie). Ostatnia kondygnacja przypominała kształtem piramidę schodkową, na której krawędziach, nad kolumnadą, czuwały znów groźne kamienne lwy, a na szczycie widniała kwadryga z trzymetrowej wysokości posągami Mauzolosa i Artemizji.
Surowy, monumentalny charakter cokołu i joński porządek kolumn łączył się w tej budowali ze wschodnim umiłowaniem do przepychu i bogactwa dekoracji. Sławę trwającą do dziś, choć od wieków grobowiec już nie istnieje, zawdzięcza ów ,,cud świata” właśnie bogactwu dekoracji rzeźbiarskiej, a przede wszystkim ogromnym rozmiarom. To od imienia Mauzolosa, od jego grobowca, wszystkie późniejsze grobowce wielkich rozmiarów przyjęły nazwę mauzoleum.